Fajne miejsca na Mazurach – żeglarska smażalnia na Szymonie
Mniej więcej w połowie drogi przez kanały mazurskie, między Kulą a Tałtami, znajduje się jezioro Szymon. Na środku tego malowniczego zakątka spotkamy pływającą smażalnię. To chyba jedyna pływająca tawerna na Mazurach.
Kotwiczy ona przy torze wodnym. Należy się troszkę wyjąć.
Tawerna ustawia się długą osią pod wiatr. Do cumowanie podchodzimy zawsze w półwietrze, opierając się burtą na zawietrzny jacht. Własne cumy się niepotrzebne. Tawerna ma własne. Po zacumowaniu mamy zawsze wiatr z burty. Każdy następny jacht jest dopychany przez wiatr do tego, który już jest zacumowany. Cumy są mocowane na przesuwających się karabińczykach. Gdy jeden jacht wychodzi, pozostałe przesuwają się do zawietrznego.
Smażalnia oferuje pyszną rybkę, w cenie adekwatnej do pyszności. Obsługa jest przyjazna. Wszystko dzieje się sprawnie i profesjonalnie . Super.
Wspaniałe miejsce na obiad i odpoczynek.
Od zeszłego roku chyba się mocno rozbudowali, bo teraz to prawdziwa pływająca restauracja.
Same plusy: szybka i przemiła obsługa, rybka świeża. Koniecznie trzeba odwiedzić!